Czy budowy covidowe są legalne?
Blog

Skontaktuj się z nami

07-02-2022
Photo representing the subject of the blog

Najpopularniejsze posty

Zapisz się do Newslettera

Wyślij

Pandemia koronawirusa wymusiła na rządzie konieczność podjęcia działań antykryzysowych. Jednym z nich było wprowadzenie sławnego już art. 12 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych spowodowało, że wielu inwestorów rozpoczęło roboty budowlane bez pozwolenia, które nie było wymagane, o ile budowa służyła przeciwdziałaniu wirusowi COVID-19. Czy tego typu inwestycje są legalne?



Wątpliwości prawne.


Po stronie organów nadzoru budowlanego pojawiło się wiele poważnych zastrzeżeń dotyczących inwestycji realizowanych na podstawie art. 12 wspomnianej ustawy. Zasadniczym problemem była tutaj wątpliwość, czy faktycznie dany obiekt wznoszony był w celach przeciwdziałania pandemii koronawirusa. Według przedstawicieli organów nadzoru budowlanego wiele inwestycji realizowanych było bowiem w celu ominięcia obowiązujących przepisów.



Z tego też względu organy nadzoru budowlanego przyjęły następującą praktykę – jeżeli uzyskały one informacje, że wznoszony obiekt spełnia kryteria dla na przykład domu rodzinnego, wówczas wydawały decyzję nakazującą wstrzymanie prac. Wielu inwestorów decydowało się jednak na zaskarżenie tego rodzaju rozstrzygnięcia, licząc przy tym, że uda się dokończyć budowę z wykorzystaniem niezwykle korzystnych przepisów.



Sądy administracyjne a budowy „covidowe”.


W wielu sprawach wniesionych do wojewódzkich sądów administracyjnych w wyniku zaskarżenia decyzji organów nadzoru budowlanego zdążyły już zapaść prawomocne wyroki. Tezy w nich zawarte są jednoznaczne, jeżeli chodzi o problem, o którym mowa powyżej.


W wyroku z dnia 30 kwietnia 2021 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. akt II SA/Kr 243/21) stwierdził wprost, że przeciwdziałanie COVID-19, o którym jest mowa ustawie, oznacza wszelkie czynności związane ze zwalczaniem zakażenia, zapobieganiem rozprzestrzenianiu się, profilaktyką oraz zwalczaniem skutków, w tym społeczno-gospodarczych tej choroby. Z kolei budowa domów jednorodzinnych jest normalną inwestycją, która nie powinna korzystać z preferencji, o których mowa w ustawie.


Ten sam Sąd w orzeczeniu z dnia 16 lutego 2021 roku (sygn. akt II SA/Kr 72/21) zwrócił uwagę, że inwestor, który działa na podstawie art. 12 wspomnianej ustawy, korzysta z pewnych przywilejów, które uzasadnione są przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się choroby COVID-19, co sprawia, że przepis ten należy interpretować niezwykle rygorystycznie.


Należy również zwrócić uwagę, że pojęcie przeciwdziałania chorobie zostało doprecyzowane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim. Otóż w wyroku z dnia 23 czerwca 2021 r. (sygn. akt: II SA/Go 382/21) stwierdził on, że zastosowanie trybu przewidzianego w art. 12 ustawy jest możliwe wyłącznie w przypadku obiektów, które realnie przyczyniłyby się do przeciwdziałania pandemii.



Skutki wyroków sądów administracyjnych


Wyroki wydawane przez wojewódzkie sądy administracyjne pociągają za sobą istotne skutki prawne. Mianowicie inwestycje rozpoczęte na podstawie art. 12 ustawy, o której mowa na wstępie, są nielegalne, a mówiąc bardziej precyzyjnie, stanowią one samowolę budowlaną. Można ją zalegalizować zgodnie z przepisami.


Należy również dodać, że kształtująca się linia orzecznicza jest bardzo stabilna i nie można spodziewać się jakichś drastycznych zmian w tym zakresie. Niemniej jednak nie można wykluczyć, że niebawem odnośnie tego zagadnienia stanowisko zajmie również Naczelny Sąd Administracyjny, aczkolwiek nie powinno być ono odmienne wobec wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych.


To jednak nie wszystko. Otóż art. 12 ustawy, o której mowa, utracił moc prawną w dniu 5 września 2020 roku. Od tej pory inwestorzy nie mają już prawnej możliwości rozpoczęcia budowy mającej na celu przeciwdziałanie chorobie COVID-19.


W czasie pandemii koronawirusa rozpoczęto realizacje inwestycje, które miały przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się COVID-19. Wiele z nich stanowiło jednak obejście przepisów mające na celu wybudowanie obiektu z pominięciem wymogów istniejących dotychczas. Na problem zwróciły uwagę organy nadzoru budowlanego, a ich wątpliwości zostały potwierdzone przez sądy administracyjne. Z czasem problem dostrzegł również ustawodawca, który uchylił kontrowersyjny przepis.